Remis seniorów KSO na własnym boisku w meczu inauguracyjnym rundy wiosennej: Ożarowianka - Legia 2:2

W zespole Ożarowianki wystąpił nieuprawniony zawodnik - walkowere dla Legii.

Sezon: 2006 - 2007       Liga: Liga okręgowa - Seniorzy       Kolejka: 16
	2007-03-18, Ożarów Maz. Niedziela godz. 12;00 KS Ożarowianka - CWKS Legia Warszawa 0 : 3 Widzów: 100 Pogoda: Zachmurzenie, deszcz ok. 10oC
Bramki KS Ożarowianka : Jacek Kwiatkowski Zmiany KS Ożarowianka : Maciej Laska Paweł Piotrowski, Andrzej Paca Michał Nowak, Jacek Kwiatkowski Kamil Zawadzki, Łukasz Skorłutowski Artur Tkaczyk
Skład KS Ożarowianka : Michał Toruszewski, Michał Kozłowski, Maciej Laska, Piotr Strzelecki, Michał Ignaciuk, Wojciech Kowalkowski, Andrzej Paca, Robert Banasiak, Piotr Michalski, Jacek Kwiatkowski, Łukasz Skorłutowski Rezerwowi: Paweł Kowalski, Michał Nowak, Artur Tkaczyk, Kamil Zawadzki, Paweł Piotrowski
Zobacz:     WYNIKI 16 KOLEJKI        TABELE LIGI

    Pogoda, miast spodziewanej wiosny, przypominała prawdziwą jesienną szarugę. Silnie zachmurzone niebo, mżawka i zacinający deszcz, wyjątkowo chłodno i momentami porywisty wiatr, śliskie boisko. Podobnie jak zawiodła wiosenna pogoda na rozpoczęcie rundy wiosennej piłkarskiej ligi okręgowej seniorów, rozczarowali piłkarze Ożarowianki. Zmiany wprowadzone podczas przerwy zimowej (trener, zawodnicy) miały na celu wyciągnięcie ożarowskiego Klubu z jesiennego dna tabeli. Tymczasem Legia, kompromitująca się ostatnio w ekstraklasie, odważniej spróbowała wyrwać się z ostatniego miejsca tabeli okręgówki.

Wiosenny skład Ożarowianki zaskoczył odważnymi zmianami. W bramce postawiono na młodzież - Michał Toruszewski zastąpił doświadczonego Pawła Kowalskiego. Młody piłkarz nie miał jednak zbyt wielu okazji wykazać się umiejętnościami ponieważ cały mecz był przeciętną kopaniną. Gole stracone przez KSO wynikły wyłącznie z błędów zawodników grających w polu.

Choć linię ataku ożarowskiej drużyny, z grającym trenerem Piotrem Michalskim, wzmocnili nowi zawodnicy pozyskani m.in. z MKS Piastów, to rewelacji w grze zespołu nie dało się specjalnie zauważyć. Początek spotkania mógł się podobać - widać było chęć do gry u wszystkich zawodników stęsknionych za zielona murawą. Odnotowaliśmy kilka groźnych akcji obydwu drużyn. Pierwszy groźny strzał gospodarze oddali po przejęciu piłki przez Roberta Banasiaka. Wbiegnięcie w pole karne, dośrodkowanie wzdłuż linii bramkowej a Jacek Kwiatkowski minimalnie pudłuje. Kilka minut później precyzyjne dośrodkowanie z rzutu rożnego i ponownie brakuje kilku centymetrów aby głowa Jacka Kwiatkowskiego skierowała piłkę do bramki Legii.